poniedziałek, 23 lipca 2012

Wróciłam z wakacji i nadrobiłam zaległości pocztowe

Przed wakacjami się nie doczekałam, ale po... w skrzynce czekało awizo!

Moją parą w wymianie ze smakiem w tle była Mooly z bloga Kartek szelest ;)
Od Marzenki otrzymałam:

Książki "Każdej niedzieli" Peter Pezzelli i "Zapomniane" Cat Patrick (z tymi "Zapomnianymi" trafiłaś w dziesiątkę, gdyż bardzo chciałam ją przeczytać, a "Każdej niedzieli" z opisu wydaje się bardzo ciekawa wiec zapowiada się czytelnicza uczta).
Przepiśnik z dwoma słodkimi przepisami ;) Na pewno skorzystam ;)
Jest jeszcze notes i coś do picia. A w torebeczce... słodka niespodzianka!!!

Mooly upiekła dla mnie muffinki i dodała coś do ich ozdobienia. Pachną pięknie! Wprawdzie Mooly liczy na to, że zobaczy przystrojone muffinki, ale nie wiem czy zdążę przed ich zjedzeniem ;). Ale obiecuję, że upiekę z Twojego przepisu muffinki krówkowe ;) i opublikuję.

Dziękuję Marzenko za piękne prezenty i oczywiście Sabince za zorganizowanie wymiany ;)

2 komentarze:

  1. Widzę, że poczta się z muffinkami bynajmniej nie cackała... Wymęczone strasznie do Ciebie dotarły. Szkoda, że nie wiedziałam, że wyjeżdżasz na wakacje, wysłałabym teraz i byłyby świeżutkie... Niemniej mam nadzieję, że choć się cieszysz:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem, że muffinki są pachnące i mięciutkie - nawet nie zaglądałam kiedy przesyłka została nadana ;) Dziękuję

      Usuń