Spodziewałam się dwóch listów, a tu listonosz przyniósł trzy :) Otwieram i nie wierzę własnym oczom :) Paczka z wymianki od marpil . Tak się ucieszyłam bardzo, bo ostatnio jakoś tak pod górkę mam a tu taka piękna niespodzianka :)
Dostałam mnóstwo słodkości :) oczywiście gumy zaanektowała moja Zośka :)
Ręcznie robioną książkę kucharską w której jest miejsce na moje przepisy (ale się cieszę nie będę musiała biegać do komputera sprawdzać przepis) szpatułkę podpisaną moim nickiem i z książką oraz list :)
No i oczywiście książki :) jak najbardziej w moim guście :) Nowe prosto z księgarni jeszcze pachnące :)
MARPIL dziękuje z całego serca, dawno nikt mi nie sprawił takiej radości :)))))
I Tobie Sabinko dziękuję za zorganizowanie zabawy :)
Super paka! :)
OdpowiedzUsuńCudeńko ! Zazdroszczę Trattorii :)
OdpowiedzUsuńLektury widzę, że przednie ;P Nic tylko zazdrościć he he ;)
OdpowiedzUsuń